Dlaczego bezsenność i depresja idą ze sobą w parze?

Dlaczego bezsenność i depresja idą ze sobą w parze?

Dlaczego bezsenność i depresja idą ze sobą w parze

Depresja, według WHO, to obecnie jedna z najpowszechniej występujących i najgroźniejszych dla życia chorób psychicznych. Szacuje się, że z jej powodu choruje aż 350 milionów ludzi na całym świecie. Z kolei bezsenność dotyka już nawet 30 proc. populacji, czyli co trzecią osobę na Ziemi! Jak się okazuje, zarówno depresja, jak i bezsenność mają ze sobą wiele wspólnego. Dlaczego?

 

Wspólny mianownik

 

Depresja, choć często używamy tego słowa do opisania złego nastroju, to zespół przewlekle występujących stanów, takich jak przygnębienie, poczucie pustki, utrata energii, smutek, drażliwość czy brak koncentracji. Osoba zmagająca się z tą chorobą stopniowo traci radość życia, pewność siebie, odczuwa nieuzasadniony lęk i poczucie winy. Bezsenność z kolei, obok wymienionych symptomów, jest jednym z najbardziej charakterystycznych i wcześnie występujących jej objawów. Zaburzenia snu w przypadku depresji nie ograniczają się jedynie do problemów z zasypianiem. Osoby na nią cierpiące niejednokrotnie przesypiają wiele godzin w ciągu dnia, a mimo to wciąż odczuwają zmęczenie i jego skutki.

Oznacza to, że choć depresja prawie zawsze powoduje pojawienie się problemów ze snem, to może również zdarzyć się, że to przewlekłe zaburzenia snu wywołają zaburzenia psychiczne o naturze depresyjnej! Sen ma przecież niebagatelny wpływ na nasze zdrowie i funkcjonowanie całego organizmu. Trwałe zmęczenie zaburza pracę mózgu, układu hormonalnego, nerwowego i upośledza wiele procesów, które regulują. W efekcie, nie tylko odczujemy fizyczne skutki braku snu, takie jak zmęczenie i brak energii, ale także psychiczne – frustrację, smutek, przygnębienie, brak ochoty na kontakt z innymi ludźmi czy niezdolność skupienia uwagi.

 

Recepta dla duszy i ciała

 

Zarówno depresja, jak i bezsenność nazywane są „chorobą duszy i ciała”, a bywają nawet ze sobą mylone. Nic dziwnego, mają zbliżone objawy i genezę, które ciężko jest jednoznacznie i szybko sklasyfikować. Nie oznacza to jednak, że podejrzewając jedną z nich, nie powinniśmy podejmować prób leczenia – wręcz przeciwnie! Konsultacja ze specjalistą (w tym przypadku psychiatrą lub psychoterapeutą) da nam szansę na trafną diagnozę i podjęcie skutecznego leczenia. Jeśli obok depresji zostanie u nas zdiagnozowana także bezsenność, ważne jest, aby podjąć leczenie obu zaburzeń jednocześnie. Niezwykle ważne jest rozpoznanie niewłaściwych wzorców myślenia i zachowań, które doprowadziły do pojawienia się i utrwalenia bezsenności, a następnie zastąpienie każdego z nich wypracowanymi indywidualnie nawykami, które uregulują fizjologię snu.

Oprócz stosowania różnorodnych technik, takich jak harmonogramy aktywności i odpoczynku, ćwiczenia relaksacyjne czy prowadzenie dziennika snów, chorzy mogą stosować także kołdrę obciążeniową (inaczej sensoryczną), która daje pozytywne efekty we wspieraniu leczenia zarówno depresji, jak i bezsenności. Idea obciążania ciała jako metoda terapeutyczna jest już znana od ponad 30 lat, a kołdry czy koce obciążeniowe są najpopularniejszym narzędziem ją wspierającym. Jak to działa? Pobudzone uciskiem receptory skóry wysyłają do mózgu pozytywne impulsy i informacje o konkretnym położeniu ciała w danym miejscu i danej przestrzeni. To z kolei determinuje kolejne procesy hormonalne, gdyż mózg interpretuje naszą pozycję, jako niezagrożoną, „okrytą” niczym w ramionach rodzica. Efekt? Produkcja kortyzolu (hormonu stresu) spada, a wzrasta poziom serotoniny (hormonu szczęścia).

Jeśli podejrzewasz, że problem depresji lub bezsenności dotyczy właśnie ciebie, koniecznie udaj się do specjalisty, a zwiększysz swoje szanse na szybki powrót do zdrowia.

    0
    Koszyk
    Opróżnij koszykTwój koszyk jest pusty!

    Dodaj swoje ulubione produkty do koszyka.

    Kontynuuj zakupy
      Oblicz koszt dostawy